WARSZAWA - Pierwszy lipca to pamiętny dzień dla Rogacjonistów. To właśnie 1 lipca 1886 roku ojciec Hannibal po raz pierwszy przyniósł Jezusa w Najświętszym Sakramencie do kaplicy w slumsach w dzielnicy Avignone w Mesynie na Sycylii.

Ówczesny ojciec Hannibal, przez dwa lata przygotowywał mieszkańców dzielnicy slumsów, składających się z dzieci i dorosłych z marginesu społecznego, tak aby można było odczuć ekscytację trwałością Jezusa. To właśnie o. Cusmano zachęcał o. Hannibala mówiąc mu, że Jezus musi być pośród ich codziennych zajęć.

Z tego powodu Instytut Antoniański przygotował również wiernych do odczuwania pustki w tabernakulum bez obecności Jezusa. Po Mszy św. 30 czerwca tabernakulum zostało opróżnione, a Najświętszy Sakrament przeniesiony w odpowiednie miejsce i pierwszego lipca uroczystą Mszę św. odprawił przełożony podkreślając potrzebę uświadomienia sobie realnej obecności Jezusa i tego, że Jego dzieci powinny oddawać należną adorację i chwałę, chociaż wszyscy są winni bycia niegodnymi przed Jego Majestatem. Gdy mieszkańcy Avignone czekali w oczekiwaniu, ludzie obecnie lekceważą fakt, że Jezus zawsze pragnie swojej obecności w każdym z nich i aby otworzyli swoje serca na przyjęcie Go bardziej niż przyjmują gości w swoich domach.

Po uroczystej Mszy Świętej odbyła się dwugodzinna naprzemienna adoracja, a następnie wspólny posiłek zwieńczył ten niezwykły dzień.